Mitologia Wiki
Advertisement
ZALĄŻEK ARTYKUŁU
Ten artykuł to tylko zalążek. Pomóż projektowi Mitologia Wiki, rozbudowując go.
ARTYKUŁ DO USUNIĘCIA

Ten artykuł został umieszczony na liście stron do natychmiastowej kasacji.

Może jeszcze zdążysz wypowiedzieć się na stronie dyskusji, zanim hasło zostanie skasowane.

Mitologia słowiańska (czasem korzysta się z terminu Religia Słowian) – potoczne, wszak oficjalnie używane w nauce określenie na zbiór mitów, świąt, istot demonicznych i bóstw wyznawanych przez wczesnośredniowiecznych, przedchrześcijańskich mieszkańców Słowiańszczyzny. Zajmowała ona we wczesnym średniowieczu ziemie ruskie (dzisiejsza Ukraina i Białoruś), polskie, czeskie (w tym słowackie), dawną Jugosławię, a także współcześnie należące do Niemczech Połabie i Rugię. Zamieszkiwały ją w przeważającej liczbie ludy słowiańskojęzycznę, powstałe po rozpadzie wspólnoty Prasłowian, którzy na wskutek wędrówek ludów, prowadzili ekspansje kulturową na zachód i południe, dając początek Słowianom Zachodnim, dzielących się na plemiona czeskie, łużyckie i prapolskiej (często stosuje się zwrot "lechickie/Lechici", wszak pierwsza takowa wzmianka pojawia się dopiero w kronice Wincentego Kadłubka, żyjącego w XII-XIII wieku n.e i nie będącym wiarygodnym źródłem do czasów przedmieszkowcych) oraz Słowianom Południowym.

Część kultur Słowiańskich zrezygnowała jednak z wędrówek w głąb kontynentu Europejskiego i pozostała na swych rodzimych ziemiach lokalizowanych w dorzeczu Dniepru, by na przestrzeni wieków - na wskutek chrystianizacji, ekspansji na ziemiach bałtowskich i ugrofińskich oraz pożyczek językowych (głównie germańskich za sprawą przybycia wikingów na Ruś) przeobrazić się w Słowian Wschodnich. Dziedziną historii zajmującej się badaniem kultury, języka, dziejów, a także wierzeń etnicznych jest Slawistyka. Najwybitniejsi polscy Slawiści, którzy wpłynęli znacząco na rekonstrukcje pogańskich wierzeń wczesnośredniowiecznych, szczególnie na Połabiu to m. in Aleksander Bruckner i Aleksander Gieysztor. Ze względu olbrzymi teren zamieszkiwany przez Słowian, zmiany kulturowe i językowe oraz liczne podziały na wojujące ze sobą plemiona, we wczesnym średniowieczu nigdy nie powstał wspólny panteon słowiańskich bogów, co nie zmienia faktu iż w licznych słowiańskich kulturach przejawiają się podobne wątki np. koncepcja Żmija była ogólnosłowiańska choć niejednolita. Święta są jedynym, uniwersalnym elementem religijnym wszystkich ludów słowiańskojęzycznych. Stan obecnej slawistyki nie pozwala na rekonstrukcje choćby w najmniejszym stopniu starożytnej, pierwotnej religii Prasłowian.


Niestety, pod koniec średniowiecza nie było już żadnego słowiańskiego kraju czy też wspólnoty trzymającej się wierzeń przedchrześcijańskich. Wszystkie kultury przed XI wiekiem zostały zdobyte przez chrześcijan lub mimowolnie ochrzczone, aby nie zostać podbitym. Niemal natychmiast od ochrzczenia danego kraju kościół rzymsko-katolicki i prawosławny rozpoczynał niszczenie dawnych środków kultowych, bałwanów i świątyń, a ludność dobrowolnie bądź przymusowo przechodziła na chrześcijaństwo.

Rekonstrukcja

Strzelczyk-mitypodaniawierzeniaslowian

Jerzy Strzelczyk, Mity, Podania i Wierzenia Dawnych Słowian

D15dd5a4fba7f73097a73fa8db333276

Aleksander Gieysztor, Mitologia Słowian'; Chluba Polskiej Slawistyki

1e05a272610aa3bd33ddb2f0aa222aba8b4f

Aleksander Bruckner, Mitologia słowiańska i polska; Inna chluba polskiej Slawistyki

Jak wyżej wspomniano, wszystko wskazuje na brak istnienia jednej, wspólnej słowiańskiej wiary, więc współcześnie rekonstrukcja jednolitych wierzeń często jest łączona z nonsensem, choć istniały od tego wyjątki. Ten stan rzeczy utrudnia w sposób znaczny odtwarzanie słowiańskiego panteonu, gdyż klerowi łatwiej było neutralizować rozbite niż wspólne, trwałe wierzenia. Dodatkowy brak zabytków piśmienniczych u pogańskich Słowian i skuteczna chrystianizacja czyni mitologie słowiańską bardzo słabo poznaną i kwalifikuje do jednej z najgorzej zachowanych mitologii Europy i świata. Pamiętać należy jednak, że nowe metody badawcze, a także naukowe interpretacje dotychczas pominiętych chrześcijańskich zapisków np. Postylla Łukasza z Wielkiego Kozimina, gdzie wymienia się takich prapolskich bożków, jak Lado, Jessa, Quia i Nia pozwalają w przyszłości na lepsze poznanie wierzeń obecnych na słowiańszczyźnie. Wielu slawistów powątpiewało w możliwość głębszej rekonstrukcji mitologii słowiańskiej ze względu na brak wiarygodnych źródeł, choć już dziś wiemy o niej więcej niż parenaście lat temu, a wciąż pojawiają się - choć powoli - nowe dane do zweryfikowania. Odrzucone z różnych powodów prapolskie bóstwa, jak Dziewanna czy Polel coraz częściej są uznawane za autentyczne przez współczesną naukę. Slawiści często korzystają z relacji Thietmara z Mersemburga, Helmolda, Nestora czy Saxo Gramatyka. Żywoty św. Ottona z Bambergu i Słowo o Wyprawie Igora to także często wykorzystywane i szanowane źródła. Roczniki słynnego Królestwa Polskiego Jana Długosza i Postylla Łukasza z Wielkiego Kozimina, a wraz z nimi jeszcze nie tak dawno niesławny "Panteon Długosza" wracają do łask. Etymologia i toponimia od dawna były branę pod uwagę w celu poparcia kultu danego bożka na danym obszarze. Archeologia jest również brana pod uwagę. 

Sprzeciw Połabian, okoliczności powstania Wieletów, misje chrystianizacyjne i źródła pisane o Religii Słowian połabskich i Ranów


Głomacz jest to źródło w odległości najwyżej dwóch mil od Łaby. Jego wody rozlewają się w wielkie trzęsawisko, na którym wedle słów okolicznych mieszkańców i naocznych świadków dziwne dzieją się sprawy. Jak długo tubylcy korzystają z dobrodziejstw pokoju i ziemia nie odmawia im swoich plonów, trzęsawisko to pokrywa się pszenicą, owsem i żołędziami i utrzymuje w radości gromadzących się gęsto wokoło sąsiadów. Ilekroć zaś rozszaleje się burza wojny, krew i popiół znaczą w nieuchronny sposób szlak przyszłości. To źródło każdy z mieszkańców czci i poważa więcej niż kościoły[1], choć to, czego od niego oczekiwać może, jest tak niepewne. Od niego otrzymał nazwę cały ten kraj ciągnący się od Łaby aż do rzeki Kamienicy
  — Thietmar z Mersemburga o świętym źródle Głomaczu u Słowian Zachodnich 
220px-Siedlungsgebiet Abodriten2

Obodryci u szczytu potęgi: Na zachód Imperium Franków, na wschód Związek Wielecki, zaś na północ - Królestwo Danii.

Należy w tym miejscu zaznaczyć iż nie wszystkie słowiańskie wspólnoty ostatecznie wybrały chrześcijaństwo. Przeciw nowej wierze w jednego boga przeciwstawili się mieszkańcy Połabia i Rugii, co zaowocowało wieloletni konflikt między Świętym Cesarstwem Rzymskim (który ma w przyszłości przeistoczyć się w Rzesze Niemiecką) i Słowianom nadbałtyckim. Ottonowi I udało się podporządkować sobie całe Połabie i znaczną część dzisiejszych Łużyc, które w tym czasie były zamieszkiwane w większości przez plemiona Słowian Zachodnich tworząc na tych terenach monarchie Billungów i Gerona. Jak wiadomo, z relacji niemieckich kronikarzy m. in. Thietmara z Mersemburga, na podbitych ziemiach lokalni książęta często godzili się

266px-Bishop Absalon topples the god Svantevit at Arkona

12 czerwca 1168 roku jest ważną datą dla niektórych środowisk rodzimowierczych. Tego dnia Duńczycy zniszczyli ostatnią pogańską świątynie Słowian - Arkonę.

na chrzest, podległość Niemcom i chrystianizacje poddanych, co nie zadowalało słowiańską ludność, której wiara chrystusowa była obca, a dawni bogowie bliscy i głęboko zakorzenieni w świadomości plemiennej. Dodatkowo podatki nałożone na ziemie słowiańskie przez monarchę Gerona, spowodowały liczne bunty, na których czele stali tzw. Żercy, jednostka zajmująca się obrzędami kultowymi. Kroniki niemieckie udzielają wiele informacji na temat funkcji sprawowanej w społeczeństwie oraz ich obowiązkach i przywilejach. Pogańscy kapłani wyróżniali się ubiorem, a także długimi brodami i włosami. Cieszyli się wielkim szacunkiem i uznaniem wśród współplemieńców. Właśnie oni wytyczali czas świąt, pieczętowali związek małżeński (swaćbę), 

800px-Svantevit-Statue

Rzeźba znajdująca się w Niemczech; na terenie dawnej Arkony na Rugii upamiętnia naczelne bóstwo Ranów - Świętowita. Helmold i Saxo Gramatyk potwierdzili istnienie jego kultu.

sprawowali funkcje prawne, wróżyli i rzucali losy. Żercy zajmowali ważne miejsce na zgromadzeniu ludowym (wiecu). Zapłatą za te przychylności było strzeżenie świątyń i miejsc kultowych oraz dbanie o ich stan, a także sumienne wykonywanie swych religijnych obowiązków, nie łamiąc przy tym tradycji. Potwierdza to istnienie wśród Słowian instytucji religijnych, a także świątyń, choć nie wiadomo, jak wyglądała sytuacja Żerców przed utworzeniem monarchii Gerona i Billungów. Niezadowolenie pogłębiało się i doprowadziło do wielkiego, pogańskiego buntu na czele, którego stanął Wichman Młodszy - Saski banita, który zbiegł do Połabian i zyskał u nich wpływy polityczne. W wyniku jego działań Święte Cesarstwo straciło niemal całkowitą kontrole nad ziemiami wieleckimi. Prowadził on liczne wojny zarówno z Niemcami, jak i Polanami u boku sprzymierzonych Wolinian aż zginął w 967 roku w starciu z Mieszkiem I i jego czeskimi sojusznikami, a Niemieccy możnowładcy znów w pełni władali monarchiom. Nie nacieszyli się jednak zbyt długo tym sukcesem, gdyż na wskutek osłabienia władzy cesarza Rzeszy Ottona II, w 982 roku Słowianie nadbałtyccy znów wzniecili powstanie, w wyniku którego zarówno monarchia Billungów, jak i monarchia północna (monarchia Gerona) 

220px-Papłoński Helmolda Kronika Słowiańska

Kronika Słowian, Helmold

przestały istnieć. Tym razem zwycięstwo Słowian okazało się długotrwałe i na 200 lat uwolniło ich od władzy cesarza i kościoła, powodując powrót do rodzimych wierzeń. Połabie było zamieszkiwane przez plemiona Wieleckie i Obodryckie. Na krótko po upadku dwóch monarchii, stworzyli oni na ich miejsce związek Wielecki i Obodrycki. Kościół dał temu sprzeciw organizują liczne misje chrystianizacyjne szczególnie przeciw wieleckim poganom. Thietmar z Mersemburgu, Helmold z Brzozowa czy duński mnich Herbert to tylko przykłady chrześcijańskich misjonarzy, w tym ci dwaj pierwsi byli autorami cennych kronik odnoszących się do wierzeń etnicznych Obodrytów i Wieletów. Ranowie zamieszkujący Rugię nie należeli ani do Wieletów, ani Obodrytów i zasłynęli z wypraw łupieżczych w Danii. W odwecie ich tereny zostały podbite i schrystianizowane przez duńskiego króla Waldemara I, a słynne sanktuarium Arkońskie wraz ze znajdującym się tam posągiem Świętowita doszczętnie spalone. Kult Rugijskiego bożka opisał ze szczegółami Saxo Gramatyk w Kronice Danii, a wzmiankowany został przez Helmolda.

800px-GerovitsteinPetrikirche

Na terenie kościoła miasta Wolgast (dzisiejsze Niemcy) znajduje się kamień, a na nim wyryto uśmiechniętą postać z włócznią. Jeśli wierzyć lokalnym plotkom i "miejskim legendom" jest nią znany na Pomorzu Jarowit poświadczony Żywotami św. Ottona z Bambergu

Dzięki zapiskom chrześcijańskich misjonarzy i historyków, wiemy sporo na temat życia politycznego Połabia i Rugii, a także o tamtejszych zwyczajach. Gdyby nie kroniki duńskie i niemieckie, istnienie kultu Radogosta, Swarożyca, Żywi, Podagi, Prowego, Czarnoboga (analogicznie także Białoboga), CzarnogłowaŚwiętowita, Porenuta, Porewita, Rujewita i Pizmara nie byłoby dziś znane. Dodatkowo bunt Pomorzan podbitych przez Mieszka I, który wybuchł za czasów Bolesława Chrobrego spowodował uniezależnienie Pomorza od Państwa Polskiego, a niezadowolona z chrystianizacji ludność zdecydowała się na powrót do pogaństwa. Spowodowało to następne akcje chrystianizacyjne wymierzone przeciwko pogaństwu dawnego plemienia Pomorzan. Najbardziej znaną, a zarazem najskuteczniejszą wyprawą przewodził Otton z Bambergu na zlecenie Bolesława Krzywoustego - w czasie późniejszym został kanonizowany na świętego kościoła katolickiego. Jego dzieje zostały spisane przez dwóch historyków: Ebona i Hodona. Żywoty św. Ottona z Bambergu dostarczają wiele informacji na temat kultu Trzygłowa i Jarowita

Badania folklorystyczne i etnograficzne

Niestety, nie istnieje ani jedno całkowicie wiarygodne źródło odnoszące się do wierzeń etnicznych u Słowian. Nie

OskarKolberg(photo)

Henryk Oskar Kolberg urodził się 22 lutego 1814 w miejscowości Przysucha i stał się najsłynniejszym polskim folklorystom i etnografem

znane im było bowiem pismo, a chrześcijańskie relacje mają wyraźnie negatywne nacechowanie wobec panteonu słowiańskiego i były tworzone przez duchownych, nie mających większej wiedzy w zakresie pogańskiego kultu. Jednak w królestwie Polskim i księstwach ruskich istniała spora grupa ludzi, która te wiedzę posiadała, a była ona przenoszona z pokolenia na pokolenie - ludność wiejska, chłopi. Zamieszki i przewroty polityczne w Polsce i podział Rusi na pomniejsze, rywalizujące ze sobą księstwa uniemożliwiły skuteczną chrystianizacje poddanych. W samym tylko państwie Piastów, sieć kościelna 

Bilibin

Ludowe wyobrażenie Baby Jagi

Ivanbilibin

Ludowe wyobrażenie wyspy Bujan. W folklorze wschodniosłowiańskim była to wyspa znajdująca się na morzu Bałtyckim. Z niej wyrastać miało drzewo świata.

umożliwiająca katolicyzacje uboższych warstw społecznych (wyjątek stanowili od dawna chrześcijańscy mieszczanie, będący w dużej mierze z pochodzenia Niemcami ulegającymi polonizacji) w XIII wieku. Dodatkowo najczęściej przemowy i nauki kościoła głoszono dotychczas po łacinie, której znajomościom mogli się tylko pochwalić przeważnie duchowieństwo, szlachta, mieszczanie i rody królewskie. Tyle wystarczyło, aby na długo po chrzcie Mieszka I w (przypuszczalnie) 966 roku n.e i jednostek "wyższych" (dwór, mieszkańcy grodów i podgrodzi) wieśniacy i inne niższe, uboższe warstwy społeczne nadal 

Firebird

Ludowe wyobrażenie Żar-ptaka (Raroga)

składali hołd pogańskim bożkom, co udowadniają liczne kazania, na których księża i biskupi potępiają liczne przedchrześcijańskie praktyki. Nawet, gdy odpowiednie instytucje kościelne do walki z dawnymi zabobonami zostały ukształtowane i rozpoczęły swą działalność, chrystianizacja - mimo licznych sukcesów - nigdy nie odniosła całkowitego sukcesu. Dawne tradycje polskie, ruskie, czeskie i innych krajów słowiańskich - prócz Wieletów, Obodrytów i Ranów, którzy albo zostali zdziesiątkowani, albo zgermanizowani w dużej części przetrwały do dnia dzisiejszego. Często bowiem po bezskutecznych próbach wytępienia znamion pogaństwa, gdy dotychczasowe metody zawiodły, powoływano tzw. inkulturacje, czyli "przywłaszczanie" przez jedną kulturę tradycje i elementy drugiej, po uprzednim nadaniu jej nowego, zmienionego znaczenia. Umyślne nadawanie chrześcijańskich naleciałości na dawne obrzędy i zastępowanie bóstw świętymi okazało się nadzwyczaj skutecznie, bowiem religie pierwotne mają to do siebie, że są otwarte na wpływy zewnętrzne, chętnie je włączając do swej doktryny. Inkulturacja odbywała się często samoistnie, dobrowolnie, czasem z drobną pomocą duchownych np. Jan Długosz w Rocznikach topienie Marzanny uznał za pozostałość po niszczeniu bałwanów za czasów Mieszka I i jego chrztu, będące w rzeczywistości próbą oddania hołdu bogini. Z tego też powodu badania etnograficzne i folklorystyczne są niezwykle ważne dla dokładniejszego odtworzenia mitologii słowiańskiej. Współcześnie wraz z źródłami pisanymi, weryfikacje ludowych opowieści i tradycji są głównymi czynnikami wykorzystywanymi przez dzisiejszych naukowców w opracowaniach naukowych odnoszących się do religii dawnych Słowian. Najsłynniejszym polskim etnografem i folklorystom jest Oskar Kolberg.

Archeologia

Światowid z rzeki Zbrucz

220px-PosagZeZbrucza

Artystyczna rekonstrukcja

Światowid ze Zbrucza

Widok z wszystkich stron Światowida Zbruczańskiego.

Obok głównych gałęzi rekonstrukcji mitologii słowiańskiej: danych pisanych i badań etnograficzno-folklorystycznych, niżej stoi etymologia nazewnictwa kultowego i topografia niektórych miejscowości. A jeszcze niżej znaleziska archeologiczne, które - mimo wszystko - są równie ważne, jak w przypadku wierzeń celtyckich i germańskich. Niestety, stanowiska archeologów w tej sprawie są nikłe, choć coraz częściej się pojawiają. Archeologia w temacie przedchrześcijańskich wierzeń w stosunku do Słowian pozostawała raczej pasywna aż do słynnego odkrycia z 1848 roku. W efekcie zmiany koryta rzeki Zbrucz (tereny dzisiejszej Ukrainy), woda wymyła zakopany w ziemi wapienny posąg pochodzący z ok. IX - X wieku n.e. Został odkryty przez lokalnych mieszkańców wsi Liczkowice, którzy zgłosili odkrycie. Gdy wieść o znalezisku dotarła do opini publicznej, wywołała wielkie zainteresowanie posągiem ze względu na wyryte na nim obrazki, które pozwalają niemal z całkowitą pewnościom na stwierdzenie iż struktura pełniła funkcje kultowe. Sam bałwan obecnie przebywa w Muzeum Archeologicznym w Krakowie, gdzie jest lokalną chlubą. Mierzy on 2, 57 metrów, posiada niemal kwadratowy przekrój szerokości 29-30 centymetrów i waży ok. pół tony. Badania archeologiczne dowiodły jego możliwej obecności na górze Bohod, na której w zamierzchłej przeszłości znajdowało się centrum kultu pogańskiego. Za sprawą analizy chemicznej pewne jest występowanie czerwonej farby, pokrywającej pierwotnie rzeźbę. Jej wykonanie przypisuje się zazwyczaj Słowianom, chodź nie brakuje łączenia jej z ludami trackimi, germańskimi, tureckimi, indoirańskimi czy nawet celtyckimi. Najwięcej kontrowersji budzą jednak wyryte na nim postacie i konkretny cel powstania. W górnej części Idola widnieją cztery istoty - dwie męskie i dwie żeńskie, których głowy przykrywa charakterystyczna czapka. Każda postać ma swój własny atrybut (prócz czwartej nieposiadającej go wcale) i składa ręce w charakterystycznym geście. Poniżej widać dwie kobiety i dwóch mężczyzn trzymających się za ręce i tworzących korowód. Na samym dole przebywają trzy postacie podtrzymujące wyższe warstwy. Do dziś sprawa, co zostało ukazane na przedchrześcijańskim tworze nie została jednoznacznie wyjaśniona, a różni naukowcy i slawiści przedstawiali swe hipotezy. Zaraz po odkryciu Światowida z rzeki Zbrucz przeważnie łączono go z Świętowitem (Często błędnie nazywanym Światowidem) Arkońskim - bożkiem czczonym przez plemię Ranów na niemieckiej wyspie Rugii w grodzie Arkona i sugerowano jego ogólnosłowiański kult. Połączenie to wynikało z czterotwarzości - cechy specyficznej dla Świętowita Arkońskiego i Światowida Zbruczańskiego, lecz - jak się później okazało - niesłusznie. Saxo Gramatyk, który jako pierwszy wzmiankował tego pierwszego opisywał jego rugijski posąg tymi słowami:


W świątyni [Światowita Zbruczańskiego] stał posąg ogromny, wielkością przewyższający postać ciała ludzkiego, czterema głowami i tyluż karkami wzbudzający zdziwienie, z których dwie w stronę piersi a dwie w stronę pleców zdawały się patrzeć. Zresztą wzrok umieszczonych z przodu czy z tyłu [głów], jedna w prawo, druga w lewo zdawały się zwracać. Brody były podgolone, włosy postrzyżone tak, że widoczny był zamiar artysty, aby przedstawić sposób, w jaki Rugianie pielęgnowali swe głowy. W prawej trzymał róg z rozmaitego kruszcu zrobiony [...] Lewa ręka na boku wsparta tworzyła łuk. Szata dochodząca aż do goleni kończyła się w tym miejscu, w którym, dzięki zastosowaniu rozmaitości drzewa, były połączone z kolanami tak niewidocznie, że miejsce ich spojenia tylko przy bacznej uwadze można było dostrzec.
  — Saxo Gramatyk, Gesta Danorum 

Wynika z tego, że Światowit miał jedno ciało, dwie ręce i cztery głowy, a na każdej z nich po jednej twarzy, co niezgadza się z zarysem Światowida, który ma jedno ciało, osiem rąk i jedną głową z czterema twarzami. Inną teorie, uznawaną za najprawdopodobniejszą i akceptowaną w niemal wszystkich stowarzyszeniach o charakterze słowiaństwowierczym, o znaczeniu rysunków nawapiennych uformował i ogłosił rosyjski slawista Boris Rybakow, a poparł ją inny słynny, tym razem polski slawista - Aleksander Gieysztor. Uważał on, że nie mamy tu do czynienia z bałwanem jednego bóstwa, lecz symbolicznym idolem ukazujący słowiańską kosmogonie. Przedstawił ją w następujący sposób:

  • Górna warstwa przedstawia czterech bożków: dwóch męskich i dwóch żeńskich. Ich wszystkich łączy czapka personifikująca nieboskłon. Reprezentują oni niebo i sferę bogów (hipotetyczna Prawia).

1. Żeńskie bóstwo trzymające pierścień to wzmiankowana przez Jana Długosza polska Łada.




2. Żeńskie bóstwo (Deszcz?) trzymające róg obfitości to staroruska Mokosz.

3. Męskie bóstwo (Pioruny?) dosiadające konia i uzbrojone w szable to staroruski Perun.

4. Męskie bóstwo (Słońce?) nie posiadające atrybutu to Dażbóg.






  • Warstwa niższa przedstawia czterech ludzi: dwóch kobiet i dwóch mężczyzn trzymających się za ręce i tworzących korowód. Scena reprezentuje świat ludzi (hipotetyczna Jawia).
  • Dolna warstwa przedstawia nie trzy postacie - jak się najczęściej uważa - ale jednego boga o trzech głowach poświadczonego na Pomorzu, jako Trzygłowa (przez Gieysztora łączonego ze staroruskim Welesem) i reprezentuje podziemia, świat zmarłych - Nawie.

Po mimo popularności tej teorii, do dziś jest ona kwestionowana i nie brakuje zgoła innych. Przykładowo polski archeolog Janusz Kutlarczyk uważał, że słynny Światowid pokazuje jedno bóstwo o kilku postaciach związanych z fazami cyklu słońca. Poplecznik teorii Rybakowa to m. in. Grzegorz Niedzielski prezentujący ją w swej książce "Drzewo Świata", w której łączy założenia rosyjskiego slawisty i interpretacje Światowida Zbruczańskiego z kultem astralnym.

Inne odkrycia archeologiczne, a religia Słowian

5

"Swarożyc" z Nowego Wiecu; Polska

Swietowit wolinski

Świętowit Woliński; Polska

Światowid z rzeki Zbrucz pozostaje do dnia dzisiejszego chlubą Muzeum Archeologicznego w Krakowie, jego odkrycie w sposób znaczny zmieniło sposób postrzegania wiary ludów słowiańskich i dotychczasowego rodzimowierstwa słowiańskiego, którego stał się symbolem. Jednak nie tylko odkrycie z 1848 roku jest jedynym wkładem archeologicznym w sprawy sakralne ludów słowiańszczyzny. Podczas badan archeologicznych w 1974 roku na wyspie Wolin odkryto cztery domowe figurki datowane na IX-X wiek n.e. wykorzystywane najprawdopodobniej 

Lel i Polel

Lel i Polel (?); Niemcy

w celach kultowych. Były one identyczne i wykonane z drewna, a przedstawiały czterotwarzową postać często identyfikowaną z Świętowitem Arkońskim, choć powszechny u Słowian nadbałtyckich motyw wielotwarzości bóstw, nie pozwala jednoznaczną tożsamość ze znanymi z imienia bożkami. Obecnie jeden z zabytków przechowywany jest w Muzeum Regionalnym w Wolinie. Natomiast w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku znajduje się granitowy posąg z połowy X wieku łączony z połabskim Swarożycem. Aleksander Gieysztor 

1024px-Svantevitstein 3

Tajemniczy kamień z kościoła Altenkirchen; Niemcy

poruszając autentyczność kontrowersyjnego Lela i Polela, bliźniaczych synów bogini miłości Łady wspomina o odkryciu z 1969 roku na wyspie Fischerinsel. W trakcie wykopalisk w Meklemburgii na jeziorze Tollensesee koło Neubrandenburga odkryto wczesnośredniowieczny drewniany posąg kultowy przedstawiający dwóch wąsatych bliźniaczych bożków zrośniętych głowami i tułowiem. W okolicy odnaleziono również posąg żeńskiej bogini o wyraźnie zaznaczonych narządach płciowych. Posąg rzekomego Lela - Polela wyciosany został z drewna dębowego - łączonego z gromowładcom i mierzył 1,78 metrów, a jego autorstwo przypisuje się grupie Słowian połabskich - Wieletom. Z identyfikacją z prapolskimi bożkami zgadzają się 

170px-Fotothek df ps 0000464 001 Kirchen ^ Dorfkirchen

Chrzcielnica wyposażona w cztery głowy; Niemcy

tacy naukowcy, jak Andrzej Kempicki i Włodzimierz Szafrański. Słowianie osiedlili się nie tylko na terenach dzisiejszej słowiańszczyzny, ale zajmowali lub nadal zajmują niektóre tereny we wschodnich Niemczech. Najlepszym tego przykładem są Łużyczanie Dolni i Górni nadal zamieszkujący kraine historyczną Łużyc, mówiący językami słowiańskimi i wywodzący się od plemion serbołużyckich wchłoniętych przez Święte Cesarstwo Rzymskie za czasów Ottona I i przekształcone w Marchie Wschodnią. Innym przykładem już wymarłych etnosów słowiańskich, którzy po wędrówce ludów zasiedlili ziemie nadbałtyckie w czasach rzymskich należących do germańskich Gotów i Rugiów są Obodryci, Wieleci i Ranowie. Ojczyzną tych ostatnich była współcześnie niemiecka wyspa Rugia (zwana przez nich Rują), choć mogli się poszczycić także zamorskimi bazami na kontynencie europejskim np. Pomorzu Przednim. Mimo iż Ranowie zostali wymordowani lub przymusowo ochrzczeni, lecz ślady ich wierzeń

220px-Bildstein Marienkirche Bergen

Tajemniczy granitowy wizerunek, Kościół Mariacki w Bergen auf Rügen; Niemcy

najprawdopodobniej, jak udowadnia archeologia pozostały. Kościół Altenkirchen jest jednym z najstarszych kościołów wybudowanych na Rugii w stylu romańskim. Chrześcijańska budowla sakralna miała zostać wybudowana na miejscu słowiańskiej kąciny. Jednak największe kontrowersje wzbudza wymurowany w ścianie bocznej kaplicy kościoła - na prawo od ołtarza - ułożony poziomo kamień z wizerunkiem postaci trzymającej róg, co nasuwa skojarzenia z praktykami arkońskimi opisanymi przez Helmolda i Saxo Gramatyka i rogiem obfitości. Niestety, postać uwieczniona na kamieniu jest bardzo niewyraźna, a jej ewentualna tożsamość pozostaje nieznana. Istnieje kilka teorii na jej temat. Jedna zakłada, że tzw. człowiek z kościoła Altenkirchen to po prostu rysunek lokalnego księcia lub możnowładcy Rańskiego, a sam kamień jest kamieniem nagrobnym. Druga zaś głosi, że jest to przedstawienie bożka Rujewita lub nawet samego Świętowita. Nie mniej jednak obecność kamienia potwierdza plotkę o wykorzystaniu fragmentów przedchrześcijańskiego miejsca kultu w budowie protestanckiej świątyni. Na tym odwołania do Rańskiego panteonu wszak się nie kończą, bowiem w sanktuarium znajduje się chrzcielnica z czterema głowami po bokach. Teoretycznie cztery głowy odwołują się do czterech rajskich rzek, choć motyw czterech głów może potwierdzać teorie o kulcie Świętowita, czczonego przecież na półwyspie Wittowskim, na którym znajduje się kościół Altenkirchen. Innym rugijskim kościołem zdającego mieć w sobie element dawnego kultu pogańskiego jest Kościół Mariacki w Bergen auf Rügen. Podobnie, jak kościół Altenkirchen, budynek jest jednym ze starszych tego typu na niemieckiej wyspie. Uwagę przyciągają kontury postaci wykute w granicie w niszy w zachodniej fasadzie kościoła Mariackiego. Wymiary płaskorzeźby to 1,17 na 0,42 metrów. Powszechnie sugeruje się, że jest to kamień nagrobny księcia Jaromira I zza czasów słowiańskich, choć niewykluczone że - podobnie, jak w przypadku poprzedniego kamienia - mamy tu do czynienia z

Fig-2

Figurka z Svendborga; Dania

wizerunkiem Świętowita lub przynajmniej upamiętnieniem kapłana działającego w świątyni Świętowita Arkońskiego. Tezę o związku z kultem religijnym potwierdza ułożenie rąk zbliżone do charakterystycznego gestu górnych bogów uwiecznionych na Światowidzie z rzeki Zbrucz. Przedstawiony mężczyzna trzyma w ręce krzyż, najprawdopodobniej przekuty ze znajdującego się wcześniej w tym miejscu rogu ofiarnego. Ślady wierzeń Rugiów i innych Słowian Nadbałtyckich jednak można znaleźć nie tylko w ich rodowych siedzibach. W okresie wczesnopiastowskim Słowianie połabscy i pomorscy wysławili się w licznych lądowych i zamorskich wyprawach łupieżczych m. in. na terenie dawnego królestwa Danii. Najbardziej znanym rozbojem dokonanym przez słowiańskich wojowników (tzw. Chąśników) było zdobycie, a następnie zniszczenie miasta portowego Konungahelę w zwycięskiej bitwie. Jednak ataki 

5

Figurka z Upplands; Szwecja

pogańskich Pomorzan, Rugian i Połabian dotknęły również takie miejscowości, jak dzisiejsze Svendborg w Danii. Być może pozostałościom po ich wyprawie, a zarazem przejawem słowiańskiej religii na tym terenie jest figurka wykonana z drewna jałowcowego, odnaleziona w trakcie badań archeologicznych. Ma ona wysokość około 13 centymetrów, a na spiczasto zakończonym trzonku widnieją cztery połączone ze sobą twarze, tak że każde z owalnych oczu należy jednocześnie do dwóch sąsiednich. Najpewniej figurka z Svendborg to kolejne wyobrażenie Świętowita. Na półwyspie Skandynawskim, a dokładniej w Szwecji odkryto innego potencjalnego idola znajdującego się w kobiecym grobie ciałopalnym na cmentarzysku w Väsby w Upplands, a pochodzącego z X wieku n.e. Wykonany został z kości; zwieńczony jest dwiema owalnie uformowanymi twarzami z zaznaczonymi schematycznie nosami, oczami i wąsami. Pierwotnie bałwan posiadał cztery twarze, o czym świadczą ułamania w dwóch miejscach. Rękojeść pokrywa bogaty ornament składający się z plecionki sieciowej i sznurowej ze zwisającymi ostrymi trójkątami. Ten zabytek został wyprodukowany prawdopodobniej w słowiańskim Wolinie, a dostał się do Szwecji zapewnię na drodze handlu.


Materialne zabytki kultu słowiańskiego pochodzą przeważnie z rejonów nadbałtyckich, lecz również - wbrew powszechnej opini - nie brakuje ich także w głębi kontynentu, szczególnie w Polsce i na Ukrainie.

Symbolika 

SlavicSolarSymbol

Swastyka z Idola Zbruczańskiego

Kołowrót-300x300

Kołowrót/Swarzyca

Słowianie mieli nie wiele, jak pokazują dotychczasowe wykopaliska archeologiczne, w porównaniu z innymi etnicznymi wierzeniami, symboli. Symbol u dawnych Słowian to prosty znak reprezentujący bóstwo, cykl np. wegetacyjny, wydarzenie czy inny element kulturowy. Symbole miały magiczne właściwości, dobroczynnie wpływające na otoczenie oraz chroniące przed nieszczęściem i złymi mocami, więc cieszyły się w większości sporą

SwarzycaKruszwicka-150x150

Swarzyca Kruszwicka

popularnością. Za najstarszy znak kultowy w Polsce uchodzi swastyka (najstarsze znaleziska z polski datowane są na 3000

Kołowrót, swarzyca, swaroga

Słoneczny krąg, wersja słowiańska

lat p.n.e). Do dziś odkryto przeróżne odmiany swastyki czczone przez Prasłowian. Poza stereotypową, podstawową swastyką uważaną niesłusznie za symbol III Rzeszy najsłynniejszą odmianą tego znaku jest swarzyca. Przedstawia kółko z ośmioma rozgałęzieniami z charakterystycznymi zakrzywieniami na końcu. Wyglądem przypomina kołowrót i ma związek z kultem solarnym i ogniem. Inna odmiana swastyki tzw. Swarzyca Kruszwicka. Przedstawia ona lewoskrętną swastykę (łączoną z magią, nocą i ciemnością) wpisaną w znak "+". Można to też zinterpretować, jako cztery elementy (reprezentujące np. żywioły, strony świata, wszech widzenie, wszechwiedze) złączone ze sobą i symbolizujące jedność, ład i harmonie. Na Idolu Zbruczańskim widnieje kółko z sześcioma rozgałęzieniami wpisane w okrąg. Jak kamienny posąg zaczęto kojarzyć z arkońskim Świętowitem, tak owa swastyka stała się jego inicjałem. Słoneczny krąg to inna wersja swastyki najczęściej stosowana przez dawnych Celtów, lecz można jego wariant odnaleźć na słowiańszczyźnie wschodniej.

Stowarzyszenia odwołujące się do wierzeń dawnych Słowian

Bogowie słowiańscy

Według Słowian nie było jednego stwórcy wszystkiego, co istnieje i zna człowiek, jak w chrześcijańskim założeniu świata. Dlatego, kwalifikowano ich wierzenia, jako politeiztyczne, a więc i pogańskie. Poniżej bogowie czczeni na różnych terenach słowiańszczyzny.

Słowianie Wschodni 

Bóg Opis
Perun Bóstwo naczelne o cechach gromowładnych. Dobrze poświadczone w folklorze i w źródłach staroruskich. Powiązany ze sferom niebios i wojny. Jego kult mógł występować także na zachodzie, lecz w innej formie na co wskazywał Aleksnader Gieysztor. Symbolizował go kwiat kosaciec, dąb oraz siekiera. Wymieniony w panteonie Włodzimierza Wielkiego.
Swaróg Bóg poświadczony w glosach słowiańskiego przekładu kroniki Jana Malali. Związany z występującym w folklorze ognistym ptakiem Rarogiem, przyrównany do Hefajstosa i uznany za ojca Dadźboga. Jego kult wiązano z do dziś występującym rytualnym skłonem w stronę słońca. Na Zachodzie istnieją liczne nazwy miejscowości z nim wiązane. Człon "Swar" może odwoływać się do "Swarzyć, złościć, gniewać się", sanskryckiego svár (niebo/raj) lub perskiego χvar (słońce).
Weles/Wołos Bóstwo o cechach chtonicznych. Dobrze poświadczony w źródłach staroruskich i w folklorze, chociaż nie został wymieniony w panteonie Włodziemierza. Oponent gromowładnego. Bóg chtoniczny o wielorakich funkcjach od magii, przysięg, poezji po sprawowanie władzy nad bydłem i dobytkiem. Zachowały się przesłanki o podziemnej krainie Nawii, na której Weles wypasa duszę zmarłych.  
Perepłut Tajemniczy obiekt kultu wzmiankowany w staroruskim piśmie Słowo św. Grigorija, jako bóstwo którego czczono przez libacje i tańce. Aleksander Bruckner kojarzyło go z dawcą szczęśliwego losu, a Boris Rybakow utożsamił go z Perepłutem, co odrzucił Aleksander Gieysztor. Ów badacz wywodził tę nazwę od ruskiego "Pere" ("przez") i pluti ("płynąć") i uznał go za boga wód. Nie ma pewności czy był na pewno bogiem czy też demonem. Nikt jednak nie podważa ani jego słowiańskości, ani autentyczności kultu, mimo słabego poświadczenia.
Mokosz Bóstwo wymienione w panteonie Włodzimierzowym, przetrwało w folklorze, jako niegroźny kobiecy demon o dużej głowie zajmując się przędzieniem wełny i strzygące owce.Dniem poświeconym Mokoszy był piątek. Jej imię wywodzi się zazwyczaj od "Moko" oznaczające wilgoć, mokroć i moczenie się. Wiąże się ją z wieloma funkcjami, ale przede wszystkim z seksualnościom, ziemiom i deszczem. Uważana za matkę lub kochankę Peruna i Welesa.
Dażbóg Bóstwo wzmiankowane w panteonie Włodzimierza Wielkiego w Powieści minionych lat nazywane też Dadźbogiem lub Dabogiem. Pojawia się w folklorze Słowian Wschodnich. Słowo o wyprawie Igora podaje, że książęta ruscy nazywali siebie "wnukami Dażboga". W glosach do słowiańskiego przekładu kroniki Jana Malali z X lub XI wieku, przedstawiany jest, jako słowiański odpowiednik greckiego boga słońca Heliosa i syn Swaroga. Utożsamiany z czczonym na Połabiu Swarożycem i Podagom. Jego imię oznacza "dający bogactwo".
Strzybóg Bóstwo wzmiankowane w panteonie Włodzimierza Wielkiego w Powieści minionych lat. W Słowie o wyprawie Igora wiatry nazwane są wnukami strzybogowymi, wiejącymi od morza. Wzmianka ta dała podstawę do przedstawiania Strzyboga jako boga wiatrów. Aleksander Brückner wywiódł imię bóstwa ze słów stryj, oznaczającego pomyślny wiatr.
Rod Bóg wymieniany często w tekstach przeciwko poganom. Od tego boga wywodzą się takie wyrazy, jak rodzić, rodowódrodzina lub dla odmiany ród naród. Boris Rybakow widział w nim ojca wszystkich bogów, co nie zyskało dużej liczby zwolenników wśród naukowców. W źródłach pisanych często towarzyszom mu Rodzanice. Zapewnię wschodniosłowiańskie święto Radonica mogło odbywać się na jego cześć lub przynajmniej mogło być z nim związane.
Rodzanice Trzy bóstwa wzmiankowane w staroruskich tekstach skierowanymi przeciwko pogańskim zabobonom. Poświadczone na Rusi Kijowskiej, a także w foklorze. Często towarzyszom Rodowi. Uważane są za boginie losu (doli) i urodzeń oraz patronki życia rodzinnego.
Trojan Bliżej nieokreślone, ale ważne bóstwo łączone z Welesem i Trzygłowem. W Słowie o wyprawie Igora ziemie ruskie nazywane są "ziemiom Trojanową", a czasy pogańskie "wiekami Trojanowymi". O kulcie Trojana wspominają także apokryficzne Chodzenie Bogarodzicy po mękach i Słowo i objawienie świętych apostołów. Nazwę nie należy łączyć z Trajanem - rzymskim cesarzem, ale takimi rodzimymi wyrazami, jak "troić", "trójka" i "troje".
Chors Bóstwo wymienione w Powieści minionych lat, zalicznę do panteonu Włodzimierza. W Słowie o wyprawie Igora napisano, że książę Wsiesław uciekając nocom z Kijowa na Krym "Wielkiemu Chorsowi drogę przebiegł" i podkreśla lunarny aspekt bóstwa. Prawdopodobnie ma korzenie irańskie.
Simargł Bóstwo irańskiego pochodzenia wymienione w Powieści minionych lat, zaliczane do panteonu Włodzimierza. Przetrwał w rosyjskim folklorze, jako demon Paskudź przedstawiany w sztuce, jako ptak o psiej głowie lub pies ze skrzydłami. Utożsamiany z irańskim Senmurwem i Simurgiem. Czasem uważany za dwa odrębne bóstwa: Siem i Rgieł.
Jaryło Postać poświadczona w folklorze wschodniosłowiańskim. Wiązana z wiosnom, płodnościom i zachodniosłowiańskim Jarowitem.
Kostrubonko Postać poświadczona w folklorze wschodniosłowiańskim. Jest to męska kukła z wyraźnie zaznaczonymi cechami płciowymi, która symbolizuje urodzaj. Jego symboliczny pogrzeb kończył zimę, a zaczynał wiosnę. Mógł być dawnym bogiem płodności lub wcieleniem Jaryły.
Zorza Bogini poświadczona we wschodniosłowiańskich przekazach ludowych. Jest boginiom jutrzenki związaną z kultem planety Wenus znana, jako Gwiazda Poranna, Zorza Zaranna, Porenica, Dennica itd. Przedstawiana, jako córka nieba, siostra słońca i kochanka lub siostra (albo jedno i drugie) księżyca.

Słowianie Południowi 

Bogowie Opis
Perún Południowosłowiański odpowiednik Peruna poświadczony w folklorze i identyfikowany z św. Eliaszem. Jarilo jest jego synem.
Veles/Volos Południowosłowiański odpowiednik Welesa poświadczony w folklorze i identyfikowany ze św. Błażejem. Utożsamiany na południu z Żmijem. Wilk jest jego świętym zwierzęciem.
Jarilo  Południowosłowiański odpowiednik Jaryły.
Dabóg Południowosłowiański odpowiednik Dadźboga. W czasie procesu chrystanizacji Słowian Południowych przeobraził się w złego ducha, wilczego pasterza i opiekuna kopalń.
Kresnik Bóstwo o cechach solarnych i gromowładnych poświadczone w folklorze. Mieszka w pałacu na górze podtrzymującej wszechświat i jest synem, bliżej nieokreślonego niebiańskiego boga. Wykonuje on 12 prac (co wskazuje na wpływy greckiego kultu Heraklesa) i przemierza niebo na złotym rydwanie. W trakcie procesu chrystianizacji stał się bohaterem narodowym Słowian Południowych.
Trot Brat Kresnika. Czasem pomagał bratu przy wykonywaniu 12 zadań. Pokonał uskrzydlonego węża. Charakteryzuje się cechami gromowładnymi.
Daba Towarzyszka Daboga, ewentualnie jego późniejsza kobieca forma. W czasie procesu chrystanizacji Słowian Południowych przeobraziła się w złego ducha, wilczego pasterza i opiekunkę kopalń.
Perperuna Bogini poświadczona w bułgarskim folklorze. Była najprawdopodobniej związana z pewnym, południowosłowiańskim rytuałem polegającym na oblewaniu młodej dziewczyny (zwanej Perperudom) wodom przez starsze kobiety, był on odprawiany w czasie suszy. Uważana jest za małżonkę Peruna lub jego żeńskom wersje. Nazywana była też Dodolą. Rozważana jest możliwości istnienia jej kultu na Rusi.
German Postać z folkloru. Bóstwo o cechach gromowładnych, falicznych i akwarycznych. Jest związany z obrzędem o tej samej nazwie mającym na celu zabezpieczenie przed suszom, powodziom i gradem. Ewentualny odpowiednik wschodniosłowiańskiego Perepłuta.
Kurent Postać z folkloru. Mitologiczne stworzenie zamieszkujące krainę czarów. Nazywany też Korantem miał być rzekomo radosnym bogiem seksu. Przetrwał w podaniach, jako duch przepędza zimę, gdy nadchodzi czas Ostatek. Zapewne inne wcielenie Jarilo. Jemu było poświęcone Kurentowanie.
Czterooki pies Pomógł Kreskinkowi wykonać 12 trudnych prac. Możliwy odpowiednik Simargła.
Trojan Postać z folkloru, wzmiankowana też w źródłach wschodniosłowiańskich. Przetrwał w przekazach ludowych u Słowian Południowych, jako demoniczna istota z trzechma głowami o koźlich uszach i woskowych skrzydłach. Jedna z jego głów pożerała ludzi, druga - bydło, a trzecia - ryby. Ginął od światła słonecznego. Bośniacy uważają go za "cara wszystkich ludzi i bydła". Może być innym wcieleniem Velesa lub zachodniosłowiańskiego Trzygłowa.
Sudice Południowosłowiańskie odpowiedniczki Rodzanic poświadczone w Serbskim folklorze.
Bożic Postać poświadczona w folklorze południowosłowiańskim. Odpowiednik wschodniosłowiańskiego Kostrubonko. Był bóstwem wiosny i radości, być może wcieleniem Jarilo lub Kresnika. Towarzyszom mu świnia i złotorogi jeleń.

Słowianie Zachodni

Bóg Opis
Świętowit Bóstwo czczone na Półwyspie Witowskim na Rugii w grodzie zwanym Arkonom. Jednak wykopaliska archeologiczne wskazujom, że jego kult mógł istnieć we wczesnym średniowieczu wśród Połabian, czego dowodzom pojedyńcze, drewniane figurki z wyspy Wolin datowane na IX/X wiek naszej ery. Przez niektórych badaczy, w tym Aleksandra Gieysztora i Romana Jakobsona utożsamiany jest z ogólnosłowiańskim Perunem. Jego kult, a także kącine szczegółowo opisał szczegółowo Saxo Gramatyk. Kronikarz zwraca uwagę na czterogłowość posągu boga, a także na sposób w jaki kapłani (Żercy) wróżyli urodzaj za pomocom Świętowitowego rogu, a przebieg bitwy - dzięki białemu koniowi należącemu do Świętowita. Niestety, ze względu na pomyłkę niejakiego Joachima Lelewela, dziś w pamięci społecznej dominuje nazwa "Światowid", która jest całkowicie błędna.
Trzygłów Bóg opisany w Żywotach św. Ottona z Bambergu, którego środek kultu znajdował się w Szczecinie, Wolinie (mieście) oraz Branderburgu. Jako bóstwo był przypuszczelnie znany wśród Pomorzan i Połabian na wyspie Wolin. Jednak istnienie trzygłowego Trojana (przypuszczalne wcielenie Trzygłowa lub Welesa) i góry Triglav na Słowiani może wskazywać na zasięg ogólnosłowiański. W Szczecinie znajdował się jego trójgłowy posąg z zakrytmi oczami i uszami. Ważną role w czczeniu go odgrywał czarny koń, za pomocom którego wróżono przebieg bitwy. Kronikarze zanotowali, że miał zakryte oczy, aby nie widział ludzkich grzechów oraz władał "niebem, ziemiom i piekłem".
Radogost Bóstwo wzmiankowane przez Adama z Bremy i Helmoda z Brzozowa w Kronice Słowian. Miał być czczony na Połabiu wśród Obodrytów i Redarów w grodzie Radogoszcz wraz z Prowym i Żywiom. Uważan za wcielenie innego połabskiego boga - Swarożyca. Jego imię składa się z dwóch członów *rad (miły) i *gost (gość) i oznacza "Miły gość" lub "Miły gościom".
Jarowit Bóstwo o cechach wojennych opisane w Żywotach św. Ottona z Bambergu, gdzie jest przyrównywany do Marsa i czczone w Wołogoszczynie i Hobolinie. Przypuszczelnie ogólnosłowiańskie bóstwo opisywane w folklorze wschodnio i południowosłowiańskim, jako Jaryło i Jarilo. Jego atrybutami była włocznia i tarcza mającą przechylić szale zwycięstwa na wojnie na rzecz pogańskich Połabian. Uważany za boga wojny i wiosny, ewentualna hipostaza Peruna.
Czarnogłów Słabo poświadczony bóg wzmiankowany Knýtlinga-sadze, jako Tjarnaglofi czczony w grodzie Asund (Jasmund?). Uważany za przekształconą nazwę "Trzygłów" lub "Czarnobóg".
Swarożyc Bóg dobrze poświadczony na Połabiu m. in. prze kronikę Thietmara. Jego imię oznacza "syn Swaroga" przez co jest identyfikowany z wschodniosłowiańskim Dadźbogiem. Pojawia się jako bóg ognia o cechach wojennych. Był czczony w grodzie Radogoszczy.
Porewit Bóg wzmiankowany wraz z Porenutem i Rugewitem w kronice Saxa Gramatyka i Knýtling sadze, czczony w Gardźcu na Rugii. Miał być bogiem o pięciu głowach pozbawiony atrybutów wojennych. Uważany przez m. in. Aleksandra Gieysztora za hipostazę ogólnosłowiańskiego Peruna. Jego nazwa była tłumaczona przez różnych badaczy, jako "Pan siły", "Mocy w boju", "Pan Boru" lub "Porywacz".
Rugewit Pan Rugii (niemieckiej wyspy); Czczony jedynie na Rugii.
Prowe Stare dęby; Prawo; Być może połabski odpowiednik Peruna.
Pizamar Funkcje nieznane; Prawdopodobnie nigdy nie istniał.
Siwa Życie
Jasz Bóstwo główne, gromowładca i niebiański pan; Utożsamiane z rzymskim Jowiszem.
Łado Pan słońca, ognia, ładu, prawa i przysięgi. Polański odpowiednik Swaroga, Swarożyca i Dażboga.
Nyja Bóg Nawii, wodnych głębin i pełnego skarbów zaświatowego pałacu; Dawca bogactwa; Pan przysiąg karający kłamców; Utożsamiany z rzymskim Plutonem .
Lela Bogini miłości, opiekunka rodziny i zmarłych przodków. Matka boskich bliźniaków: Lela i Polela. Utożsamiana z rzymską Wenus .
Łada Zła siostra Leli. Wódź i bogini wojny. Utożsamiana z rzymskim Marsem .
Kuj Bóg kowali. Utożsamiany z rzymskim Wulkanem.
Dziewanna Pani wiosny, zwierząt, dzikiej przyrody, młodości i życia; bóstwo myśliwych.
Marzanna Pani zimy (a więc śniegu) i śmierci.
Trzy Zorze Zorza Poranna, Południowa oraz wieczorna to trzy boginie odwiedzające dziecko, na krótko przed jego narodzeniem i dają mu określony los; Bognie losu.
Jan Sobótkowy Nazywany też Jan, Jón, Jon lub księżyc. Bóg księżyca i brat lub narzeczony Zorzy (gwiazdy) wieczornej.
Leleń Bóstwo odprowadzające dusze zmarłych do Nawii. Opiekun drzewa kosmicznego.
Duch Gór Bóg gór.
Zorza Jutrzenka (planeta Wenus), żona księżyca; bóg pasterzy; Opiekunka dzieci i młodych małżeństw. 
Dzidzilela Macierzyństwo; Ta która daje rodzicom dzieci.

Mit o stworzeniu

Według Rusinów Perun, a według Połabian i Pomorzan Świętowit był pierwszą istotą, którą pod postacią łabędzia krążyło nad bezkresnym oceanem. Gdy poczuł się samotny, dostrzegł nagle swój cień i rozdzielił go od ciała go rzucające. W ten sposób powstała dwójka bogów: Swaróg i Weles/Trzygłów. Pierwszy bóg został panem światła. Stworzył z niego łudź, którą płynął po nieskończonym morzu (Po przyjęciu chrztu przez Mieszka I, postać Swaroga zamieniono na chrześcijańskiego Boga), podczas gdy Welesowi przypisano ciemne/mroczne otchłanie wody (Po chrystianizacji diabeł go zastąpił). Później jednak znudzony Swaróg zaplanował zrobić coś nowego, mały skrawek lądu, co zapoczątkowało tworzenie się świata.

Zmusił brata, żeby wziął garść piasku z dna wszechmorza i nakazał, żeby powiedział ,,Z mocą Swaroga i moją". Za trzecim razem udało mu się wykonać zadanie, lecz powiedział ,,Z mocą moją", ukrył w ustach parę ziaren i oddał Swarogowi garść piasku. Ten rzucił ją na tafle wody i zaczął się z nich tworzyć skrawek lądu. Żeby nie eksplodować, Weles wypluł ziarna piasku, a gdzie padły to tam powstały góry. Był tak mały, że gdy obaj zasnęli, Weles zdenerwowany brakiem miejsca, chciał go wrzucić do morza. Jednak, gdy tylko ciało boskie miało kontakt z wodą natychmiast w jej miejscu pojawiała się ziemia. Zdesperowany bożek wielokrotnie ponawiał próby, lecz w końcu odkrył, że swym działaniem stworzył okazałą wyspę. Mało tego, ląd wciąż się rozrastał. W końcu Swaróg zaniepokoił się ciągłym rozrastaniem powierzchni i podzielił się swymi spostrzeżeniami z bratem, który nie wydawał się być zmartwiony. W końcu Pan światła zaczął podejrzewać, że jego tworzysz coś knuje i stworzył pszczołę, aby ta go śledziła. Widziała ona, jak Weles stworzył z wody kozła i zaczął z nim rozmawiać. Powiadał, że Swaróg jest niebywale głupim bogiem i wspomniał, że wystarczy wytyczyć cztery strony, aby rozwiązać problem. Opowiedziała właścicielowi wszystko, co słyszała i tak też on zrobił.

Później rozpoczęły się kłótnie dotyczące tego, kto czym ma rządzić.

W końcu Świętowit się zniecierpliwił i przypisał Swarogowi upiekę nad Słońcem. a Welesowi - Nawie. A sobie samemu powierzył niebiosa.

Walka Welesa z Perunem

W mitologii Rusinów istniał wątek walki Welesa z Perunem.

Rosyjscy historycy, Iwanow i Władimir Toporov, zrekonstruowali mityczną, symboliczną bitwę wzorując się na porównywaniu różnych mitologi indoeuropejskich i wielu opowieściach i pieśni Słowiańskich przodków. Każda kultura indoeuropejska wspomina o walce boga piorunów i wielkiego smoka, węża (W tym przypadku Welesa pod postacią Żmija).

Walka

Artystyczne przedstawienie walki Peruna i Welesa

Powodem, dla którego Weles jest oponentem swego ojca (Nie arcywrogiem, jak w przypadku chrześcijańskiego Boga i Szatana; Walczyli ze sobą, ale byli też od siebie zależni; Jeden uzupełniał drugiego) była kradzież żony lub syna albo po prostu bydła Peruna. Jest to również akt wyzwania: Weles, w postaci ogromnego węża, wpełza z podziemi i pełznie w górę drzewa kosmicznego, gdzie przebywa nieprzyjaciel. Perun odpowiada odwetem i atakuje go piorunami. Przepędzony bóg ukrywa się lub przeistacza w drzewo, zwierzę albo człowieka. W końcu ginie, a to co skradł zyskuje wolność pod postacią deszczu. Trzeba jednak wiedzieć, że nigdy nie zostaje zabity na dobre, ta interpretacja jest bardzo symboliczna, Weles znowu powraca.

Mit o "boskiej walce" jest uznawany współcześnie przez niektórych naukowców za wytłumaczenie zmieniania się pór roku przez naszych praojców. Okresy suszy uznawano za symboliczną kradzież Welesa, jego powrót, początek cyklu. Burze i błyskawice były postrzegane, jako boska walka. Deszczowe okresy uznawano za ukończoną wojnę, którą jak zawsze wygrywa bóstwo piorunów, śmierć pana zaświatów, zwrócenie skradzionej rzeczy, czymkolwiek ona była. Góry wiązano z Perunem i niebiosami, były wysoko i były suche, a strefy poniżej poziomu morza wiązano z wilgocią, niskością. Wspinając się do strefy Peruna, Weles zaburza równowagę świata i należy go umieścić na swoim miejscu.

Perun robi to w zaciętej walce waląc w niego piorunami i spędza go do wody pod odgałęzienie drzewa, a poprzez umieszczenie go z powrotem na swoim miejscu, przywraca porządek. Potem jest czas pokoju, aż do następnego razu, gdy Weles ponownie stara się wczołgać się tam, gdzie nie powinien być.

Demony

Demony to duchowe istoty rangi wyższej niż ludzie, ale też o wiele niższej niż w przypadku bogów, mogły przybierać fizyczną formę zwierząt (za zwyczaj kota, ptaka lub węża), przedmiotów martwych lub człowieka, wtedy charakteryzowały się pojedyńczym elementem ubioru lub ciała, który odróżniał ich od zwykłych ludzi. Z powodu chrześcijaństwa zaczęto większą część demonów łączyć z biblijnymi upadłymi aniołam, a przez to ze złem i - rzeczywiście - niektóre duchy, zwłaszcza te zabitę nagłą śmierciom bywały groźne, z drugiej jednak strony istniały też duszki opiekuńcze, nie wyrządzające szkód. Prasłowianie wierzyli, że są dwa główne rodzaje demonów: Naturalne i zjawy. Pierwszy rodzaj reprezentował wrogie siły natury nad którymi ludzie nie mają żadnej kontroli np. demon Grad reprezentował gradobicie mogące zniszczyć uprawy i ludzkie konstrukcje. Drugi typ natomiast łączono z niespokojnom duszą i zjawiskami, które w myśli dawnych ludów były dziełami nadprzyrodzonymi np. udarem słonecznym. 

Nieco inaczej zachowywały się duchy związane z domostwem i z życiem ludzkim, owe stworzenia były przeważnie dobrymi duszami przodków, które powróciły do świata żywych, aby pomagać w codziennym życiu rodziny oczekując nie mniej za to nagrodę w postaci żywności. Mimo swego dobroczynego charakteru, niedoceniane mogły się srodze zemścić, jednak same w sobie nie stanowiły niebezpieczeństwa. Istniały też złowrogie demony domowe, jak np. Kikimora lub Poroniec. W niektórych demonach dopatrywano się boskiego rodowodu np. Baba Jaga w opini niektórych badaczy była boginiom związanom ze sferom chtonicznom.

Demony Wodne

  • Wodnik, Wodjanoj - Władca rzek, jezior i innych akwenów wodnych, sprawujący władzę nad innymi demonami niższego stopnia. Do dziś w folklorze ludowym przetrwały liczne opowieści z jego udziałem. Z czasem jego postać połączyła się z Utopcem/Topielcem.
  • Utopiec, Topielec, Topielica - Demon rodzący się z poronionych płodów oraz utopionych ludzi. Topi nieostrożnych oraz bydło.
  • Rusałki - Urodziwe Boginki wody ukazujące się w bezksiężycowe noce w okolicach zbiorników wodnych. Wabią do siebie młodzieńców, aby ich potem utopić lub za pieścić na śmierć. Rodziły się z dusz utopionych dziewczyn lub rzadziej młodych panien, które nigdy nie były w nikim zakochane.
  • Mamuny - Boginki wodne zamieszkujące bagna i inne wilgotne tereny. Przedstawiane, jako brzydkie, owłosione i dzikie kobiety, które przeszkadzały w porodzie i porywały noworodki, a w zamian podstawiały własne, brzydkie dzieci nazywane boginiakami. Od Dziwożon różniło je miejsce zamieszkania, czerwona czapka, z którą były szczególnie mocno związane i sposób na odzyskanie dziecka. W przypadku porwania go przez Mamunę, należało potwornie ubić podrzutka i aby ten płacząc przyzwał matkę, która go zabierała i oddawała porwane.
  • Brodarice - Boginki wodne znane tylko na Słowiańszczyźnie Południowej. Zamieszkiwały rzeki i jeziora oraz chroniły znajdujących się tam skarbów przed człowiekiem.

Demony Leśne 

  • Leszy, Boruta, Laskowiec, Leśny dziad - potężny demon personifikujący las i jego mieszkańców, których chronił przed złem. Jego potęga była zależna od wielkości drzewostanu. Nastawienie do człowiaka miał różne. Mógł go wydać na pastwe dzikich zwierząt lub bezpiecznie wyprowadzić z lasu lub ochronić przed atakiem zbójów. Zależało to od kaprysu demona oraz nastawienia osoby do natury.

Uwagi

  1. Tu: Pogańska świątynia
Advertisement